21 czerwca 2009

Niedzielna rakieta.


Housse de Racket to francuski duet grający indie (czyli ten gatunek co pasuje do niego wszystko i nikt nie wie jak to określić). Ogółem nie jestem fanem jak jakiś zespół remixuje samego siebie, nie wiem generalnie mi to jakoś nie podchodzi (chyba pisałem już o tym, ale jak nie to już wszyscy wiedzą), choć muszę przyznać że rakietowy duet wycisnął o wiele lepiej z remixu niż oryginalnej piosenki i tu muszę im zwrócić honor jako zespołowi który sam się remixuję (mam taką małą listę w głowie)

Francuskiego nie znam (przynajmniej nie w tej formie) więc o tekście nic nie powiem, ale czuć że bije z niego taka francuska melanchijność (tak, tekst jest w tym języku). W całym remixie mam taki mały urywek gdzie wokal przyprawia mnie o dreszcze, zastanawiam się czy ktoś nie drapie styropianu obok mnie jak to słysze, na szczęście to trwa krótko i już dalej jest przyjemnie (nie powiem który to moment bo za bardzo się skupicie na nim i zepsują wam słuchanie - wiem że tak jest bo sam na to cierpię). Mimo tego momentu to remix oceniam nawet wysoko. Słuchajta, bo to ma potencjał:

0 komentarze:

Prześlij komentarz