30 czerwca 2009

Le Le!


Każdy kto zobaczy okładkę ich EPki wie co mnie skusiło żeby ją przesłuchać. Powiem, że okładka Marble na prawdę zdradza to jaka będzie zawartość. Jaka okładka taka płyta - czuć seks i latające cycki na parkiecie, poza tym wibrujący disco polot i wszechogarniąjący luźny styl piosenek. Nie jest to jakiś electro hałas tak kochany przez wszystkich, poszedłbym w kierunku electropopłuczyn, które zajebiście mi podchodzą. Idealnie pasuje do konwencji wakacji, czyli piwo i jointy na plaży. Od tej chwili jestem Discomonster!

0 komentarze:

Prześlij komentarz