31 maja 2009

Brit Beat

0 komentarze

Wbrew pozorom nie tworzę nowego gatunku, ten tytuł to po prostu skutek tego co się stało gdy skrzyżujemy chłopaków z Manchesteru grających britpop i dwóch największych prekursorów big beatów. Zebrać składniki, wrzucić do miksera, jak mikser Ci pieprznie to znaczy że gotowe bo oto jest Oasis vs Chemiczni Bracia i The Prodigy. Mieszanka zajebista, oba remixy kompletnie różne co daje mega smaczku mogąc słuchać jakby dwóch kompletnie innych piosenek. Nie wiem jak wy, ale ja nie spałem od 10 rano od soboty i mnie trochę ścina więc dla mnie faworytem na dzisiejszą chwilę jest wersja Prodigy, jakie ona ma miłe pieprznięcie to jest mało i potrafi mnie jeszcze trzymać trochę żebym dopisał to do końca. Chemicznych przetworzę jutro rano w autobusie, wtedy pewnie dobrze wejdą. Dobra kończę pieprzyć a rzucam konkrety, teraz każdy wybiera swoją wersję:

The BPA i jego łódka

0 komentarze

BPA to nie byle jaki projekt nie byle kogo. Kojarzycie Normana Cooka? A lepiej i pewnie teraz skojarzycie, kojarzycie Fatboy Slim? Tak, za całym projektem stoi właśnie ta oto brytyjska osobistość. Nie jest to nowość, płyta wyszła w styczniu, ale w sumie miała słabe rozdźwięk i mało osób do tego doszło. The BPA to skrót od The Brighton Port Authority a nazwa płyty choć długa to w pełni zrozumiała "I Think We're Gonna Need A Bigger Boat", Norman zaprosił tyle osób ile się dało, na prawdę dziwne gdzie ich pomieścił. Mamy całą mieszankę osobistości, przez Iggiego Popa, wsławioną w świecie elektroniki Ashley Beedle czy Justin Robertson z nieistniejącego już Lionrock. No i załóżmy, z tym ostatnim zacznijmy od przedstawienia płyty, jak ktoś nie wie to Lionrock to dawny przedstawiciel Big Beatu i powiem, że czuć tutaj wkład Justina w tą piosenkę, oj czuć bardzo. Ta piosenka jest orzeźwiająca (haha nie mogłem znaleźć innego słowa), czuć przebijący się optymistczny wkład rodem z Fatboy Slim, ale jednak dominuje ten specificzny beat, pochądzacy prosto z Lionrock (choć tutaj brzmi mocno trip-hopowo), do tego taki melancholijny wokal i... Dobra kończę bo się zmoczę.

The BPA - Island

Zauważylyście że jak na razie wszystkie teledyski co pojawiły się u nas miały w sobie dużo latających tu i tam cycków? Nie mogę być gorszy i tym sposobem prezentuję kolejną piosenkę od Normana, produkowana razem z Dizziem Rascalem i Davidem Byrne. O ile ktoś nie zna Rascala to wybaczę, choć pewnie ludzie znają, ale Davida jak ktoś nie zna to zabiję, to jest po prostu człowiek który odmienił nową falę.



Cały album to nie jest typ niszczyciela parkietu, to jest po prostu coś co puszczacie sobie w domu, siadacie wygodnie i odpływacie na tej łódce ze wszystkimi z tej płyty. Istnieje też opcja, żeby słuchać tego wracając nocą z jakieś imprezy, wiecie zaburzony błędnik, podwójne widzenie a w głowie spokojna muzyka kiedy jedziesz autobusem, najgorsze tylko że trzeba uważać na piratów.

29 maja 2009

Pinkszejk : Kukabara Soundsystem

1 komentarze


Kto miał wiedzieć ten już wie, a kto miał nie wiedzieć też już wie ;] Jak zwykle poszedł mały i duży spam, portale itp itd. Na ostatniej bibie szczecińska młodzież nie popisała się dlatego dajemy jej drugą szansę ;] Myślę, że tym razem pokażą się z najlepszej strony i przyjdą tłumnie :]

Tak więc całe info odnośnie imprezy jest na naszych profilach typu ms last i fejsbuk, dlatego też nie będę tutaj tego wszystkiego powtarzać. Kto jest zainteresowany ten pofatyguje się i sprawdzi o co kaman. Powiem tylko, że przyjeżdża do nas duet z Poznania jakim jest Kukabara Soundsystem. Starzy wyjadadacze, nie z jednego pieca chleb jedli. Dodatkowo setem uraczy nasz ulubiony i najukochańszy Szczeciński dj dzięki któremu zaczęliśmy podchodzić do muzy troszkę inaczej. Oczywiście robił to poprzez jechanie nas po czym, wysłał mejla, że jednak nas wspiera ;] Prawda jest taka, że gdybyśmy nie dostali kopa w dupe od większości djow z Alter to nadal nie wydalibyśmy złotówki na muzykę dzięki, której mamy kasę na wóde, dziwki i tace ;p

Pozostaje mi tylko odesłać do portali gdzie jesteśmy ;]

www.myspace.com/harbourhoes

www.lastfm.pl/event/985071

http://www.facebook.com/event.php?eid=97957777714&ref=mf

Elo!

28 maja 2009

Lazer do kill people!

0 komentarze
Wiecie że w 1984 USA prowadziło tajną wojnę z Zombie? Nie? To źle! Bo nie znacie takiego bohatera wojennego jak Major Lazer. Historia tego żołnierza z Jamajki jest dość tragiczna stracił ramię na wojnie, gdzie później w ramach eksperymentu wstawiono mu niszczycielską broń wyposażoną w lasery. Od tego czasu Majora misją jest praca pod przykrywką w nocnych klubach i ostre imprezowanie. Przemierza świat na odrzutowej desce i walczy z wampirami oraz innymi potworami. Prawda, że wszyscy superbohaterowie przy nim ssą?


Tak na prawdę Major Lazer kryje się w wytwórni Mad Decent, a jakie jest jego prawdziwe imię? Odpowiedź jest prosta dj-ski duet Diplo (po prawej) i Switch ( no chyba jasne, Majora od razu poznacie). Teraz lecimy do setna, można lecieć na desce Lazera jak ktoś chce. Ukazał się świeży teledysk Majora, nagrany razem z Andym Milonakisem (tak, tak to ten gruby dzieciak który miał show w MTV, z tym że mało kto wie ale ten "dzieciak" ma 33 lata...). Widać Major jednak dogadał się z Zombie i kręci z nimi ostre kawałki:





Co myślę? Najlepsza piosenka sezonu! A tak serio? To jeden wielki żart. Nie martwcie, piosenka nie wchodzi nawet na płytę (sprawdziłem na 100%) i choć jest żartem to daje przedsmak tego co ma znaleźć się na płycie. Album który ma wyjść 16 czerwca, a nazywać się Guns Don't Kill People... Lazers Do, zawierać ma dużo rapu, inspiracji reggea i oczywiście potężną dawka elektroniki. Diplo jest szanującą się osobą w świecie elektroniki i myślę, że nas nie zawiedzie. Lista gości jest pokaźna i ciekawa, tak na zajawkę powiem że pokaże się na płycie Santigold oraz Crookersi, piosenkę z tą pierwszą wam ładnie sprezentuje, ten singiel już jest bardziej na serio, w końcu promujący płytę, choć mocno śmierdzi Dancehallem.

27 maja 2009

"N.A.S.(Z)A." produkcja

1 komentarze

Obserwując różne zagraniczne blogi dość niedawno natknąłem się na kilka ciekawych remixow grupy N.A.S.A. Jest to hip-hopowo indiański (Indie :P) band, który niedawno wydał tracka wraz z kanye westem oraz Santogold. Generalnie muzycyi ci skupiają na swojej płycie same znane osobistości z całego USA, ale nie o tym dane jest mi pisać. Mianowicie niejaki Steve Aoki (Dim Mak) wziął się za remix kawałka Gifted, który naprawdę wyszedł mu znakomicie :] Na końcu tracka jakaś babka śpiewa i długo rozkminiałem skąd ja znam ten głos i tą melodie... jak się potem okazało jest to właśnie santogold ;] Tak to jest niestety kiedy rzadko słucha się podstawowych wersji kawałków ;]

N.A.S.A. - Gifted (Steve Aoki remix)

Drugi remix, który na początku praktycznie mnie nie ruszył (nie mam pojęcia dlaczego) , jednak po kilku dniach postanowiłem znowu go włączyć i nagle .... olśnienie ;] Dobra kompozycja chwytliwa melodia i piekny dobór brzmień. Mały breakdown nasilanie i..... szał na parkiecie !!! ;] Tak w skrócie. Dla mnie niezły killer na imprezki ;]

N.A.S.A. feat. Ol Dirty Bastard, Karen O & Fatlip - Strange Enough (Designer Drugs Remix)


Dlaczego napisałem N.A.S.(Z)A. ?? Dlatego, że kilka dni temu natknąłem się na rodzimą produkcję. Kiedy już dawno straciłem wszelką nadzieję, że w Polsce ktoś produkuje dobra muze taneczną w rejwowym stajlu, nagle dorwałem track niejakiego sebastianaxxx z wawy. Muzyk z bandu Rotofobia. Tak jak wiedziałem, że koleś bawi się w didzejkę tak nie wiedziałem, że jest producentem. Generalnie na początku niedowierzałem że to może być polska produkcja. Sprawdziłem milion linkow i wszystko wskazuje, że faktycznie stworzył tego tracka i wyszło mu to naprawde meeeeeeeega. Produkcja na iście europejskim poziomie :] Mi to najbardziej przypomina BBS wiec myślę, że dużo inspiracji właśnie pochodzi od nich ;] Co tu dużo gadać. Track jest dość "stary" singiel jak doczytałem został wydany jakos pod koniec 2008 roku co świadczy tylko o moim słabym ogarnianiu muzy :p

Więcej info na blogu

Yeah It's Nice i MySpace

26 maja 2009

Ten Pierwszy raz

1 komentarze

Jak to mówią zawsze musi być ten pierwszy raz. Dzisiaj jest mój! Pierwszy raz piszę posta na bloga:] Co tu dużo gadać generalnie nie jestem dobry w te klocki dlatego więcej będzie muzy niż gadania. Większość rzeczy, które tu znajdziecie poleca na naszych bibkach, ale czasami znajdzie się jakiś track, który po prostu przykuł moją uwagę :] Dzisiaj właśnie jest ten dzien... ale kto wie, może i kiedys będzie wam dane usłyszeć go na moim secie ;] 

Tak więc nie ma co dużo owijać w bawełnę. Dość nowy paryski duet, który przykuł moją uwagę teledyskiem. Sam track nie jest może tak fajny ale miło czasami posłuchać czegoś takiego. Zagłębiając się dalej znalazłem drugi teledysk o podobnej tematyce, który powstał nieco wcześniej jednak ten jest bardziej .... hmmmm nostalgiczny ?? Chociaż też coś w nim jest :]

Zapraszam do oglądania 

MAKE THE GIRL DANCE - Baby, Baby, Baby: (mediafire)

MATT AND KIM - Lessons Learned

Dilemn - Cosmica

0 komentarze
Dobra, tak na dobry początek świeża EPka reprezentanta z Francji. Dilemn wydaje pod szyldem Boys Noize Records więc już widać od początku że jest dobrze. EPka składa się z czterech tracków, dwóch jego i dwóch remixów. Tytułowa Cosmica to jak dla mnie bajka, połączenie niegróźnego funkowego brzeminia z początku a później ostre jębniecie w bas i bardzo miły dla ucha hałas, przesterowany głos i dobry beat. Bez wątpienia można tym zdewastować parkiet.


Remix Everybody zrobiony przez Ecliera to już trochę inna kategoria. Dopracowany w każdym szczególe a to smyczkowe cudo czy co to tam innego jest miażdzy. Przyjemnie się przez niego leci, wprowadza w jakiś trans, w sumie nie widzę tego puszczonego na jakieś imprezie w klubie gdzie żygasz na kilometr do kibla. Raczej to takie do delektowania się dźwiękiem, ale za to przy wcześniejszej Cosmice można śmiało robić rozjebundę.


Bez obawy z czasem wyrobię sobie bardziej sztukę pisania. Jako że to początek tego bloga to jak ktoś ma jakieś błyskotliwe pomysły z którymi aż mnie może usiedzieć bo tak go dupsko kręci od tego to pisać na email: partycranker@gmail.com