16 czerwca 2009

Bloody Beetroots atakują...


... a bardziej głaszczą, żeby być dokładnym. Czekałem na nowy remix od BBS i oczekiwałem (patrząc na ich poprzednie dzieła) czegoś mocniejszego. W końcu to zamaskowani toreadorzy, to krew się musi lać, oi! A tutaj dostajemy spokojny remix, bez mocnej ingerencji w jego budowę, bardziej dodanie trochę innego klimatu. Puszczę to sobie w niedzielę jak będę chciał odpocząć chyba, zdecydowanie nie na imprezy i zdecydowanie nie to co sobie wyobrażałem. Nie jest zły, ale dla mnie to nie Ci sami Bloody Beetroots.

Ryskee feat. Leslie Ming - Leave Me Amor (The Bloody Beetroots Remix)
wybaczcie za 160kbs, ale lepszej jak na razie nie ma

0 komentarze:

Prześlij komentarz