5 sierpnia 2009

Video Day

Dzisiaj będzie trochę o nowych klipach co nagle jak grzyby wyskoczyły. Pierwszy na ogień pójdzie Boys Noize (co? znowu jakiś news z BNR? - zamknij się! Boys Noize i już!). Na początku wygląda jak losowy efekt wizualny w Windows Media Player, ale później już jest lepiej. Obowiązkowo na cały ekran - efekt najlepszy.



Kolejny na ogień leci Mejdża Lejza z zkwaszonym klipem. Generalnie to coś się pomyliło mu, bo to jest Porn on de Floor a nie Pon De Floor, ale to nic. Jest człowiek w futrze z barana, która wygląda jak świeżo zabrana z najnowszej kolekcji góralskiej sygnowanej braćmi z Golec uOrkiestra, ale to nic. Są czarne brzydkie małgorzaty które walą się po pizdach, to nic. Generalnie Major Lazer nie pieści się.



A na koniec, coś powiązane z naturą. Czekacie na Romborame? To dobrze, bo teraz będzie ostry bounce w lesie zafundowany przez Bloody Beetroots i Cool Kids. Wiecie co jest najdziwniejsze? Do tego był casting, ciekaw jestem jak wyglądał. Nie mogę się zdecydować na swojego faworyta, kret z jointem zatopiony w tyłku czegoś później czy sarenka bambi na kwasie po lizaniu ropuchu - trudny wybór.




0 komentarze:

Prześlij komentarz