A1 Bassline. Kolesia chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Jak do tej pory prawie każdy remix, który zrobił podpasił mi maxymalnie, wykorzystuje je w pełni na bibkach ;] Przyjął idealną ksywkę do tego co robi. W każdym kawałku jest ta tytułowa linia basu, która wychodzi na sam przód i praktycznie to ona nadaje jego kawałkom to coś. Tym razem jest tak samo. Soczysty basik... mhmmm... Aczkolwiek gdyby nie genialne pocięcie kawałka i cała kompozycja, pewnie nie byłoby tak zajebiście.
5 sierpnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz